Zaraz potem przykłada ramię do ramion napotkanych plażowiczów, by stwierdzić kto jest bardziej opalony. Zbiera ogromne muszle (skąd takie w Bałtyku?), a następnie rybaków, którzy właśnie wrócili z połowu, przekonuje, że łowienie ryb siecią jest nie fair, nie daje bowiem zwierzęciu - w odróżnieniu od wędki - żadnych szans. Nie przeszkadza mu to w kupieniu pięknej flądry, którą przyczepia do haczyka swojej wędki i dumny paraduje wzdłuż plaży, budząc sensację. Flądra znika. Kobiela z papierosem w ustach wyszukuje palących, staje obok i - zaciągając się głęboko - zachwala zdrowotne walory morskiego powietrza. Po chwili usiłuje się wcisnąć do długaśnej kolejki stojącej karnie przed kioskiem z napojami. Udaje mu się to, lecz trzymając kilka butelek piwa wyraża swoje niezadowolenie, że nie było już wody sodowej. Potem sprzedaje lody "Mewa" i namawia jedną z pięknych dziewczyn na wspólną acz niefortunną przejażdżkę wiosłowym katamaranem. Na koniec - uzbrojony w aparat fotograficzny z ogromnym teleobiektywem - prosi kilka osób, by mu pozowały do zdjęcia. Narobiwszy tyle zamieszania, opuszcza plażę, ściskając ludziom dłonie na pożegnanie. Doskonały film. Niektóre epizody może straciły swoją wymowę - jak ten z wszechobecnym dziś piwem, niegdyś przedmiotem pożądania. Całość jednak nieodparcie śmieszy, a aktor w brawurowej błazenadzie wykorzystuje cały swój talent komiczny, bezbłędnie tworząc i rozwijając przezabawne sytuacje. [PAT]
Produkcja: 1963
Premiera: brak informacji
Reżyseria:
Muzyka:
brak informacji
Obsada:
w roli własnej
i inni
Wikipedia (polski)
07.171028
(POL) polski,
- BRAK DODATKOWYCH ILUSTRACJI -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz